Włosy z refleksami to doskonały sposób na to, aby nasza fryzura zyskała lekkości, a kosmyki wyglądały na muśnięte słońcem. Warto wiedzieć, że jeżeli refleksy zostaną nałożone w odpowiedni, umiejętny sposób, będą również odmładzały twarz odwracając uwagę od zmęczonej cery i zmarszczek. W odróżnieniu od pasemek nakładanych zwykle na całą fryzurę refleksy są cieniutkie i ledwo widoczne, dopiero całościowo tworzą ciekawy efekt. Kolor refleksów nie powinien się różnić od koloru bazowego włosów o więcej niż jeden lub dwa tony.
Refleksy na włosach sprawdzą się świetnie zarówno na krótkich włosach, jak i na długich. Najbardziej polecane są dla osób, których naturalny kolor włosów nie jest wyrazisty. Nałożenie refleksów w odpowiednim kolorze sprawi, że fryzura nabierze wyrazu i blasku. Również osoby, które po prostu chcą zmienić coś w swoim wyglądzie, ale nie są gotowe na radykalne zmiany mogą zdecydować się z powodzeniem właśnie na refleksy. Dzięki nim zmiana nie będzie duża, jednakże cały wizerunek może zyskać. Polecane są zwłaszcza kolory o ciepłych odcieniach, ponieważ to właśnie takie barwy najlepiej optycznie ujmują lat. Kolejną zaletą refleksów jest fakt, iż po ich nałożeniu przez jakiś czas nie widać odrostów, a kiedy już zaczynają się pojawiać, dobrze komponują się z refleksami i wyglądają jak zrobione specjalnie. W związku z tym również osoby regularnie farbujące włosy mogą zdecydować się na refleksy.
Zamierzeniem jest stworzenie fryzury jakby muśniętej słońcem, w związku z czym należy dokładnie zastanowić się, jaki dobrać kolor. Należy go dopasować nie tylko do bazowego odcienia włosów, ale także do karnacji. W przypadku blondynek sprawdzają się na przykład odcienie słonecznego blondu, a także miodowy i rudawy blond. Ciemniejsze włosy będą wyglądały najlepiej z refleksami jaśniejszymi o ton lub dwa od koloru bazowego.
Co więcej, warto wiedzieć, iż można zdecydować się na kilka kolorów. Najlepiej jednak zachować umiar, ale fryzura nadal wyglądała naturalnie. Jeżeli jednak chcemy nadać fryzurze trójwymiarowości, można pomyśleć o dwóch albo nawet trzech odcieniach refleksów, wszystkich zbliżonych do siebie. Jeżeli takie refleksy będą zrobione dobrze, nadadzą fryzurze objętości.
Warto wspomnieć także o technice flamboyage – jest to efekt trójwymiarowego farbowania oraz wyglądających bardzo naturalnie refleksów. Ostatecznie dzięki zastosowaniu tej techniki włosy wyglądają naprawdę jak rozjaśnione wakacyjnym słońcem. Podczas zabiegu specjalista zajmujący się naszymi włosami będzie wykorzystywał samoprzylepne paski foliowe, rodzaj podkładki, przy pomocy której fryzjer może dokładnie dobrać pasma. Włosy, które zostały przyklejone na pasek zostają pofarbowane, po czym oddziela się je folią, bądź też paskami papieru. Po utrwaleniu się koloru na włosach, paski należy zwilżyć wodą i zdjąć z fryzury.
Niektórzy decydują się także na zrobienie sobie refleksów samodzielnie w domu. Aby można było to zrobić, należy zaopatrzyć się w specjalną farbę do włosów lub też spray. Prawdą jest jednak, że samodzielne wykonanie refleksów to zadanie trudne, w szczególności, jeśli nie mamy doświadczenia w tej kwestii. Trochę łatwiejszą w wykonaniu opcją niż użycie farby jest zdecydowanie się na rozjaśniacz w sprayu. Aplikacja preparatu jest prosta, wystarczy tylko spryskać włosy, najczęściej zabieg należy powtórzyć kilkakrotnie. Efekt używania rozjaśniacza w sprayu jest długotrwały.
Jeżeli nie chcemy decydować się na rozjaśnianie włosów przy pomocy wyżej wymienionych metod, jednakże zależy nam na delikatnym rozjaśnieniu kilku kosmyków, możemy wypróbować zupełnie bezinwazyjny, znany chyba wszystkim sposób naszych babć – płukankę z rumianku. Wystarczy zaopatrzyć się w herbatkę z rumianku w torebkach, kilka z nich zalać wodą, odstawić i poczekać, aż wywar wystygnie. Po umyciu włosów i nałożeniu na nie odżywki należy zanurzyć głowę w misce z płukanką z rumianku. Woda powinna być letnia, nie gorąca. Efekt zabiegu prawdopodobnie nie będzie zauważalny natychmiastowo, jednakże po kilku razach będzie można dostrzec ładne, naturalnie wyglądające refleksy.
Kolejnym sposobem z pamiętnika babci jest zastosowanie soku z cytryny. Wystarczy zmieszać świeżo wyciśnięty sok z cytryny z wodą i przelać miksturę do butelki z atomizerem. Otrzymanym sprayem należy spryskać włosy w miejscach, które chcemy rozjaśnić. Ponieważ cytryna ma właściwości wysuszające, nie powinno się zostawiać preparatu na włosach na dłuższy czas. Po około dwóch, trzech godzinach od aplikacji należy umyć włosy i nałożyć na nie odżywkę nawilżającą.
Jeszcze innym znanym sposobem jest zastosowanie wody utlenionej na włosy. Wystarczy kupić buteleczkę wody utlenionej i gaziki lub płatki kosmetyczne. Następnie moczymy je w wodzie utlenionej, a następnie nasączamy włosy, każde pasmo z osobna lub tylko końcówki, w zależności od tego, które partie włosów chcemy rozjaśnić. Po około jednej lub dwóch godzinach należy umyć włosy szamponem o delikatnym działaniu i nałożyć na włosy odżywkę. Efekty powinny być zauważalne już po pierwszym zabiegu.